Z ANETĄ
"wiersz powstał dzięki niej i jest dla niej dedykowany - A.K. miłości mojego serca"
świat za oknem
melancholią wieczoru
smętnym tonem melodii
srebrnej liry Apollina
wygrywanej przez świerszcza
opowiada smutki zimowe
a ja w myślach tonę
do tańca porywa mnie wiosna
oczyszczony ronię łzę szczęścia
jak lustro euforie odbijam tobie
Castellon, 02.02.2009
Komentarze (19)
Ten świerszcz to w końcu zimowy , czy wiosenny? bo nie
wiem czy mam sobie go w kożuszku wyobrażać?
...gdyby uczucia równały się słowom wiosna byłaby
przez cały rok...a może przez całe życie w naszych
sercach....
Takie łzy są najpiekniejsze i oby było ich jak
najwięcej...pieknie i bardzo ciepło
Piękne uczucia, w rytm tańca