angelologia

Mixi, kazap, kaczor - dziękuję za wizytę pod moją
angelologią :)

Właśnie, ileż można pod wiatr. Pięknie Elu, pozdrawiam
paa :)

refleksja zaduma i nadzieja
pozdrawiam

Ten Twój anioł, mam nadzieję, że zawsze będzie
czujny:)

:) Już Go lubię :)))

Dziękuję w imieniu Anioła :) napewno pozdrowię :) jest
tuż obok :) i przesyła swoje pozdrowienia i usmiechy
dla Ciebie Elu :)

Pozdrawiam wandaw. I Aniołowi przekaż pozdrowienia :)

Swietny wiersz
Mój anioł czasem załamuje ręce ale...daej się ze mną
męczy i wyciaga za ucho do góry :)
To prawda ze często najciemniej jest pod latarnią ale
i pod aureolom też :)
Pozdrawiam serdecznie

:)))) Elenka, no nie pasi, a własciwie nie przystoi
:)))

to nie pasi do aniołów, ale ja znam, że najciemniej
pod latarnią :)))

Kłaniam się, Skoruso :)
Jeszcze raz przepraszam... :)

najciemniej pod aureolą masz
rację...dzięki,dzięki...wiersze są pożywieniem dla
duszy więc nie traćmy cierpliwości przez ludzi którzy
wszystko widzą po spożyciu...poezji w
płynie...pozdrawiam.

ARABELLO... :)

anioły są przereklamowane , pozdrawiam

Dziekuję, Lotko.
Bywaj częściej na beju, jeśli możesz. Miło czytać
Twoje wyważone wiersze i komentarze :)