Angels
Bo one kiedyś wrócą ....
Na mrocznej ulicy ,
Gdzie dużo kurzu i śmieci ,
Obrazy wychudłuch od głodu dzieci ...
Nad brudnym stawem siedzi dziewczyna.
- Nie przyszła tu pomóc -
To nie jej dziedzina...
To Anioł Zemsty w ludzkim obliczu ,
Mści się za miłość i dobro w życiu ...
Tamtejsi ludzie proszą o śmierć
Lecz Anioł Podłości nie pozwoli umrzeć
.!
Uśmiecha się zimno ,
Wkłada czarny płaszcz ,
By podle tu wrócić za kilkaset lat .
.....
A potem znikają w nadzieji ....
...Że niebawem świat w piekło się zmieni ..
...... Dreams ....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.