U ANI, U ANI ...
Żartobliwy wierszyk na znaną melodię wojskową.
W pewnej miejscowości, co zwie się
Szastarka,
żyła sobie Ania artystka - malarka.
Miała trójkę dzieci, bardzo je kochała,
mówiąc między nami, nawet rozpieszczała.
Hej,hej u Ani malowane dzieci,
do farb się dorwały, wszędzie pełno
śmieci!
Ania przykazuje by farb nie ruszały,
one wszystkie ściany nimi pomazały.
Na takie ,,widoczki,, dech w piersiach
zapiera,
chyba je przez miesiąc trzeba będzie
ścierać.
Hej, hej u Ani malowane dzieci,
do farb się dorwały, wszędzie pełno
śmieci!
Noski pobrudzone i w plamach ubranka,
miś leży na środku, rzucona skakanka.
Krzesła przewrócone, serweta do prania,
oj,pełno roboty będzie miała Ania!
Hej, hej u Ani malowane dzieci,
do farb się dorwały,wszędzie pełno
śmieci!
Aż z pracy powrócił ojciec wściekły
cały,
krzyknął by pociechy wszystko
posprzątały.
Było dużo płaczu, porządek zrobiły,
a potem się grzecznie w wanience umyły.
Hej, hej znów czyste ma dzieciaki Ania,
czasem prócz miłości trzeba strofowania!
Jan Siuda
Komentarze (15)
lekki wierszyk, fajny
lekko i na wesoło dzisiaj Janku u ciebie - rytmicznie
pozdrawiam
Jesteś niewyjęty. Talent, to też masz. Jak długo nad
tym pracowałeś?.
Lubię też żartobliwe wiersze, no i filmy. Należy się
21pkt.
Z pomysłem stworzyłeś te melodyjkę. Pozdrawiam.
Świetna, wesoła piosenka:))
wesoło, melodyjnie, pozdrawiam:)
ech, nie doczytałam o tej melodii wojskowej więc
miałam rację:)
do tego dobrać fajną melodię i piękna piosenka o Ani
wyjdzie:)sama śpiewałam czytając :)pozdrawiam i
uśmiech zostawiam
skalniak - dziękuję za komentarz i trafne uwagi,
dokonałem zmiany.
Fajny wiersz w formie piosenki. I gratuluje refrenu,
uśmiechnął :)
Miłego!
Bardzo fajny i wesoły wiersz(piosenka).Pozdrawiam
serdecznie:)
Przypomniałeś mi, jak moje dzieciaki, pomalowały mi
świeżo malowane ściany, kolorowymi flamastrami, bo
były "nudnego koloru", a ja w tym czasie czytałem
prasówkę. Później wróciła żona i zaliczyłem "ciche dni
i noce"
Moja propozycja, zamiast "potrzeba wycierać" może:
trzeba będzie ścierać.
Pozdrawiam:)
Właściwie to piosenka Janku
i to bardzo udana!
Tak,z dziećmi często tak bywa,że są psotne i nie
wiadomo co im strzeli do głowy,trzeba mieć do nich
dużo cierpliwości.
Fajny tekst,a piosenkę o ułanach bardzo lubię,kiedyś
nucił mi ją Tato,który niestety młodo zmarł na
nowotwór,tuż po mojej Mamie...
Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy Janku:)
fajny wiersz pozdrawiam
Ladnie wesolo dobrej nocy