Ani się ruszyć
Samotny człowiek pośród nocy,
Znikąd ratunku ni pomocy.
Ciemność panuje swoim mrokiem,
Pilnując czujnie cichym wzrokiem,
Dając poczucie bezsilności,
Dając poczucie bezradności.
Ani się ruszyć
Gdzie i jak
Ani się wzruszyć
No bo jak
Brak uległości
W tej podłości
Co czernią sieje…
Oszaleję…
Siedzę samotnie bo czuwanie,
Jest mej senności czułym trwaniem.
A ciemność wnika w zakamarki,
Ciało przechodzą zimne ciarki.
Wrażeniem swoim potęguje,
Że coraz bardziej źle się czuję.
Dając poczucie bezsilności,
Dając poczucie bezradności.
Ani się ruszyć
Gdzie i jak
Ani się wzruszyć
No bo jak
Brak uległości
W tej podłości
Co czernią sieje…
Oszaleję…
Samotny człowiek jak ten palec,
Ratunku brak choć chce wytrwale.
Prosi i męczy wspólnych braci,
Może mu który co wybaczy.
Ale w ciemnościach wszystko ciemne,
Jako te życie tak daremne.
Dając poczucie bezradności,
Dając poczucie bezsilności.
Ani się ruszyć
Ani się wzruszyć
No bo jak
Brak uległości
W tej podłości
Co czernią sieje…
Oszaleję…
Komentarze (6)
Smutny wiersz, ciekawie napisany.Wiem jak to jest
kiedy poczucie osamotnienia odbiera energię
życiową.Ale zawsze są upadki i wzloty...
Jak smutna piosenka-znowu zgadzam się z Ewą
...oj pozostaje jedynie ułożyć chociaz wesoła melodie
do tych słów, ale to by sie troche
pogryzlo...hmm...nie daj!...samotnosc ciemnosc i ta
melancholia, to dobija, wiem cos o tym...najgorsza
jest bezradnosc, ale gdy tylko mozemy cos zrobic, to
zrobmy to, nawet gdyby inni mieliby krzywo patrzec, no
to niech patrza...usmiechnij sie...a mowi Ci to
najgorsza pesymistka, tylko ciiii ;)))
Jak smutna piosenka . Z samotności można wyjść, trzeba
tylko ruszyć z miejsca:)
klimat w wierszu jest, taki troszke jak piosenka ale
smutna. Pozdrawiam
daleko od szaleństwa... przycupnij, zaśpiewaj.
pozdrawiam ciepło :)