Aniela Gut – Stapińska !
Aniela Gut – Stapińska !
Czas mija
i lata uciekają ,
„ Pęksowy Brzyzek ”
tuli Cię już ,
przeszło pół wieku .
Tu w gronie
swych przyjaciół po piórze ,
gwarzysz z nimi czasami
o różnościach .
Czytasz im bajania
o tej ziemi skalnej ,
czy o życiu i nędzy
jakie tutaj bywało ...
Oni chyba słuchają
Twe bajeczne dziwy .
Makuszyński coś doda ,
Orkan też coś wtrąci !
Witkiewicz zapisze ,
a Chaubiński zapyta ,
Sabała –
czy tak to było ?
Panie , chyba odpowie :
prawdę rzecze ta Orawcówna
„ moze ino co nieco
cosik tamok przeonacyła ...”
Halny tu czasem przyniesie
melodię z hal i szałasów ,
z kolib przy watrze ,
i pasterskie gwizdy Juhasów .
Ten skrawek ziemi
na tym Skalnym Podhalu ,
jest Twym przedsionkiem
do przyszłej wieczności .
Tu Ci drzewa nucą
góralskie nutki ,
słoneczko zaświeci
i chmury zapłaczą ,
bo takie jest życie ...
Józef Komar
z Zakopanego
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.