Aniele
U podnóży strzelistego wzgórza,
przy paproci otulającej połacie ziemi,
ujrzałam złotowłosą anielicę,
delikatną niczym płatki róży,
i chłopca klęczącego tuż przy jej łonie.
Miłość wyznawał szepcząc czule,
że w gwiazdach jest mu przeznaczona
i bez niej nie może
samotnie kroczyć przez życie.
Oczy pełne łez wylewała,
nie wierząc we własne szczęście,
czyż jest to możliwe mówiła,
że jej serce wypełni się
tak szlachetnym uczuciem?
I tak objęci ku niebu polecieli,
w przestworzach niebieskich
miłością zjednoczeni
zostawiając nadzieję,
że miłość jest i będzie
największą wartością.
Komentarze (8)
O, tak miłość jest najwyższą wartością...
miłość była, jest i będzie największą wartością...
Miłość jest największą wartością jest dana nam po to
byśmy mogli szybować w przestworzach
Tak jak napisała Bogna można namalować obraz czytajac
Twój wiersz
Piękny obraz słowami namalowany... Anielica porywająca
chłopca do Nieba...
Miłość jest i będzie największą wartością.
Milosc moze byc anielska a jakze, ale ludzie tego to
nie jestem pewna, bo czlowiek nawet niechcacy czasami
potrafi byc diablem i serce zranic. Pozdrawiam do
jutra:):):)
'miłość jest i będzie największą wartością'-wspaniałe
przesłanie, i jakże prawdziwe.
Hej:) Pełen nadziei wiersz i rzeczywiście tak
napisany, że aż namalowany. Piękne przesłanie w
ostatnich dwóch wersach! Pozdrawiam ciepło :)
Oj ,mam przed oczami ten obraz Twym słowem malowany
,chętnie bym przeniosła go na płótno..pozdrawiam
cieplutko Bogna