Aniele Mój otwórz swe drzwi….
Twarz bez wyrazu
Suche oczy już bez łez
Serce wielkie pełne marzeń
Ty najlepiej przecież wiesz
Z przodu hol dwoje drzwi
Kto zawoła dzisiaj mnie?
W jednym ona w drugim ty
Ja do ciebie wejść dziś chcę
Ona zimna niczym lód
Chłodu strasznie boję się
Wszak ukaja chłodem ból
Kresu cierpień staje się
Ty nadzieją jesteś mą
Z tobą w bólu cierpię trwam
Ty obrońcą jesteś mym
Tobie serce ślepo dam
autor
blondym
Dodano: 2007-01-09 18:15:57
Ten wiersz przeczytano 577 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.