Anielska opowiesc
Czas znow ponagla
Cienie coraz blizej
Wedrowca sen ogarnia
Nie jest wcale lzej
W drodze bez ustanku
W podrozy wciaz do celu
Z twarza o poranku
Zwrocona w strone wielu
Wciaz z piaskiem w butach
Z wiatrem w oku swoim
Sam, utopiony w smutkach
Niczego juz nie goni
Czarna pustka bije
W myslach i przeszlosci
Ostatni aniol ginie
Na ziemi tej - zazdrosci
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.