Anielska postać
Anioły są wśród nas, ale niewielu wierzy w ich istnienie. One naprawdę są i każdy ma swojego anioła, który pomaga mu w trudnych chwilach.
W anielskiej poświacie na trawie leżała,
Choć noc ciemna już była.
Anielskim głosem swe pieśni spiewała,
W pamięć jego się wryła.
Zapragnął bardzo dotknąc jej ciała,
Lecz niewidzialna siła,
Od jej osoby go wciąż odciągała,
Twarz mu spochmurniała.
I nagle dłoń swoją mu podała,
Pomyślał - "Dam swą"
Tak bardzo go wtedy onieśmielała,
Że z ręki wypuścił ją.
Komentarze (3)
Myślę, że komentarz LittleRedRose tłumaczy wszystko.
Ja dodam, że nawet rymy gramatyczne nie przeszkadzają
w tym wierszu.
(Tak, to jest ironia i sarkazm)
Jestem pod ogromnym wrażeniem! Piękny wiersz. Na pewno
niełatwo stworzyć taką formę, a co dopiero samą treść.
Wiersz wart zauważenia i polecenia. Ileż można w nim
znaleźć bogactwa. Niewątpliwie autorka posiada ogromny
talent, kto wie, co czeka ją w przyszłości. Tymczasem
jednak warto przyjrzeć się wielokropkom - ich nie
można nie zauważyć - je należy kontemplować, by za
każdym razem w kolejnych wersach odnajdywać artyzm z
jakim autorka dzieli się swoim przesłaniem z
Czytelnikami. Ale jak to robi! Na pewno ten wiersz
pozostanie w mojej pamięci na zawsze, rzadko spotyka
się coś równie pięknego i wzniosłego, jak "dam swą" -
ileż w tym przekazu! A jaka siła samego wiersza! Aż
się zastanawiam, jak autorka to robi? Czysta esencja
poezji.
Slowa, slowa, slowa. Wypuszczamy je i bladza. Tylko
nad celem pomyslmy.