ANIOŁ
Anioły istnieją..... wierzycie w to???
Byłem wczoraj Mikołajem,
oprócz prezentów radość rozdawałem,
a i sam niespodziewanie piękny prezent
otrzymałem:
oto piękna dama do walca mnie porwała
i po sali ze mną wirowała.
była "miękka", delikatna i wspaniała
jak gdyby wraz ze mną nad ziemią latała,
taka lekka, taka miła jak gdyby dopiero się
narodziła,
głos tak miły miał jak gdyby anielska pieśń
się z Jej ust wydobywała
Muzyka ciągle grała, a ona ze mną
wirowała,
choć chwila krótka była - wiecznie
trwała...
a gdy muzyka grać przestała, dusza nadal
wirowała,
Ona skromna, taka miła, aż się zarumieniła,
a co czuła, kto to wie???
i już się pewnie nikt nie dowie!!!
a co ja czułem???
radość w sercu!!!
nagle prezenty się skończyły,
gorycz w sercu się pojawia,
bo Mikołaj musi odejść i anioła
pozostawia...
dla Anioła, który zaprosił mnie do walca ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.