Anioł
Powiało ciszą pośród zieleni
Czas swoim biegiem
I los nasz odmieni
Powiało ciszą
Tak dobrze nam znaną
W końcu w pokoju
Schował się anioł
Smutnie samotny
Przed światem ucieka
Łzy płyną z oczu
Jak rwąca rzeka
I tuląc swe skrzydła
Do policzka i prosi
O cząstkę miłości
Modły swe wnosi
Do niebios bram
Lecz drzwi są zamknięte
A jego myśli w słowa ujęte
Nie znaczą nic
Bo na nic starania
Gdy nie ma serca
Do pokochania
Wszystkiego najlepszego Promyczku… Wiele miłości… I tego jednego serca… Z całej duszy Ci życzę
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.