anioł
Duszy mojej jasne dzrzwi...
przekraczam nikly prog
chce znaleźć moc
zrozumiec wnętrze swe
ciąg zman nieustanny
matamorfoza wnetrza anioła
upadłego...
bez szkrzydeł
zycie, nie znasz miłości
usiłyjesz na wolnośc o poranku wyrwac
się
przekroczyć nikły próg
istnieje...
więziona w okowach przeznaczenia
nie ujrze światła wolnosci
nie pofrune ku nibu
skrzydeł motylich nie odzyskam
autor
Idka
Dodano: 2007-09-19 18:27:55
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.