ANIOŁ
Wieczorne przemyślenia...
Każdy ma swego anioła tak nam mówili w
dzieciństwie,
On strzeże nas ode złego wśród mroków życia
i nocy
dodaje blasku i skrzydeł, kiedy patrzymy na
świat,
Ubarwia życie jak tęcza by nie dostrzegać
w nim wad
Każdy ma swego anioła tak nam mówili w
dzieciństwie,
Osobistego strażnika duszy, który uśmiechem
osładza życie,
kiedy nie starcza nam słów a może po prostu
ich brak,
daje iskierkę radości, szczyptę nadziei
wśród łez
Każdy ma swego anioła tak nam mówili w
dzieciństwie,
Niewidzialnego stróża talentu, co szepcze
słowa z ukrycia,
by poczuć magię nad drogowskazem życia,
Pokłonić głowę w nadziei że znowu go dziś
spotkamy
Każdy ma swego anioła tak nam mówili w
dzieciństwie,
dziś wiem to z pewnością, że prawdą nie
tylko to było,
Wśród licznych rozterek życia moją drogą
kroczyło,
wspomnienie z dziecięcych marzeń i lat
,bajek powiecie,
Lecz czy to nie piękne wierzyć ,że są te
anioły na świecie?
Komentarze (1)
jak na uśmiechniętą złośnice kochasz anioły ponad
wszystko. wiersz jak dobry i smaczny kawałek chleba.
Uwielbiam takie nasycenie treściowe.