anioł
*M
w bujanym fotelu
po babci Józi
przysiadł anioł
obciągnął na kolana
cerowaną kapotę
poluźnił rzemyki u sandałów
nadłamaną aureolę
odłożył na półkę
między doniczki z tymiankiem
zasnął strudzony
wędrówkami
po manowcach
odpocznij bodyguardzie
jeszcze nie raz
przyjdzie ci strzępić skrzydła
na ciernistej drodze
w poszukiwaniu niepokornej
duszy
autor
JagaJesienna
Dodano: 2018-06-26 10:01:27
Ten wiersz przeczytano 904 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Piękna melancholia;)pozdrawiam cieplutko;)
Ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
Lubię wiersze o aniołach. :)
Jak już przyjmiesz zaproszenie Zefira, to wpadnij
proszę do mnie.
Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję wszystkim za wizytę u mnie:) bardzo mi miło:)
serdecznie pozdrawiam:)
fajny wiersz,bardzo na TAK... pozdrawiam.
ależ świetny klimat, a ta strofka z nadłamaną aureolą
- znakomita.
pozdrawiam, serdeczności JagoJesienna :):)
Aniołowie też musza mieć trochę świętego spokoju...
fajny wiersz, pozdrawiam
Ładna melancholia rozbudzająca wyobraźnię czytelnika.
Kto wie jak to jest z tymi aniołami:)
Pozdrawiam.
Marek
piękny obraz Anioła umęczonego ratowaniem dusz :-)
pozdrawiam -
Aniołowie to wysłańcy Boga. Chcaiałabym jednego z Nich
spotkać:-)
taką niepokorną duszę ciężko ochraniać- nie
zazdroszczę mu!
Ciężka jest dola anioła
Bardzo miły obraz. Zastanawiam się tylko nad tym, czy
anioły nie strzępią sobie skrzydeł w ratowaniu
niepokornych dusz, a nie w ich poszukiwaniu? Miłego
dnia:)
Ciekawy wiersz pozdrawiam i zapraszam do mnie :)