Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Aniol

chce zamknac oczy
nie moge
otwieram usta
wydobywa sie krzyk
moja twarz niczym aniela jest biala
usta czerwienia sie krwia
chwytasz mnie za reke
usmiechasz sie
ja pytam
zabierzesz mnie tam, gdzie spadaja aniol...?
westchnienie
przeciez stamtad pochodze... nie wiesz?
a Ty pytales kiedy odejde...
ja juz odeszlam skarbie
mysle o nich, o Tobie i o sobie
n pozostaje mi nic innego jak tylko
pocalowac Cie i odejsc
-nieeeeeeeeeeeeeeeeeee-krzyczysz
a co? zalezy Ci na mnie...?
jakos nie widac...
zostaw mnie i idz w cholere
tego wlasnie chce... chyba... a moze? nie wiem nic nie wiem nie wiem nie wiem
i prosze nie pytaj czego chce
ja tego poprostu nie wiem
pocalunek-przejaw kanibalizmu
kocham-slowo naduzywane

Dodano: 2004-11-10 21:06:23
Ten wiersz przeczytano 646 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »