Anioł ciemności
Gdy noc zapada wychodzi z ukrycia,
Zobaczysz go pod koniec swojego życia.
Gdy z twoich płuc ostatnie tchnienie,
Będzie dla serca zwykłym uśpieniem.
Gdy usną wszystkie narządy w twym ciele,
Westchniesz do niego „Ciemności
Aniele”.
Przyszedłeś zabrać mą duszę w ciemnościach
Lecz pogrzeb odbędzie się w słońca
jasnościach.
Anioł gdy przyjdzie zabrać cię w nocy
Stanie za głową i zamknie ci oczy.
Będzie stał z kosą tak jak kostucha
Stanie z tą kosą choć nie wbije jej do
brzucha.
W ciemności zniknie z twoja duszą
A ciało zostanie zostanie, lecz nie będzie
katuszą.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.