Anioł i demon
Ach... Czuję ciepło
cudowny aniele,
tańczący ogień
w rozszerzonych żyłach.
W Twoich objęciach
jestem bohaterem,
boskim herosem,
niebiańską hybrydą.
Wciąż do mnie mówisz,
choć ust nie posiadasz.
Słyszę jak szepczesz
w środku mojej głowy:
"Chodź do mnie miły
już będziemy razem,
zaczniemy wspólnie
kolejny dzień nowy".
Cudna menado
tańcz ze mną szaleńczo,
świat dzisiaj stoi
przed nami otworem!
Gdy ranek przyjdzie
nie będziesz boginią.
Tylko demonem
i moim potworem.
Komentarze (8)
Fajnie znów Cię czytać, zastanawiając się, czym tym
razem zaskoczysz:).
Pozdrawiam:).
oryginalny,ukłony
Bardzo ładny wiersz, o zgubnych fantazjach. Dobrej
nocy.
jest jak syrena... pozdrawiam
Tajemniczy,szalony wiersz
Bardzo ciekwy.Kojarzy mi się z opętaniem.Pozdrawiam
Jakaś przewrotność - jeszcze wrócę, by bardziej
zrozumieć
Podoba mi się. Oryginalny i jakiś
tajemniczy.Pozdrawiam.