Anioł. Ja.
Hm.
Kim właściwie jestem?
Jestem zwyczajną dziewczyną
niezwyczajnie zranioną.
Chcę publikować to,
co moja dusza pragnię
nabazgrać.
Nie obiecuję, że
będą to zrozumiałe
rymowanki, czy przyjemne
poematy.
***
Widzę przystanek `Miłość`.
Widzę tytlu ludzi szczęśliwych,
którzy czasu nie liczą.
Nie liczą poświęcenia byle
by spędzić chwilkę z NIM/NIĄ.
Widzę płaczące postacie.
Widze osoby zadumane,
wciąż oczekujące.
Widze Ciebie..
zamiast biec
- uciekam.
Nie. Nie tym razem.
Już wiem - ucieknę.
Od wszystkiego.
Od Ciebie.
Od problemów.
I tak powrócisz,
ale już nie na tym przystanku..
http://niezwyczajnienormalna.blog.onet.pl/ tutaj też piszę.
Komentarze (4)
Izabello... czytając twój wiersz
coś czuję że szans nie mam w tej naszej konkurencji ;d
no ale pisz pisz dalej, a ja ci głosik pozostawiam ...
świetny wiersz..zwyczajnie normalnie...bardzo ładnie
czyta się super...brawo +
Hmm...rozmarzyłam się, melancholijnie.... może to ta
pogoda, moze coś jeszcze..... ładnie.
całkiem,całkiem.intrygująco z emocjami...tyle tu
życia...