Anioł Krańca
Nikt nie kazał mi wybierać pomiedzy Złem a
Dobrem
Nikt nie kazał gdyż jestem Aniołem
Każdy błagał tylko o śmierć
Nikt nie płakał by się wyzbyć mnie
Bo nikt nie kazał mi wybierać
I odpowiednią pomiędzy złem a dobrem
droge
Jak narazie wszystko mogę
Poza jednym wymogiem....
Który może stać się moim wrogiem
I teraz roważe propozyjce
I stane się złem
By potem zapanować ....
I Władać do końca
Nad dobrem
autor
Ovark
Dodano: 2006-12-10 20:48:07
Ten wiersz przeczytano 632 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.