Anioł na moim strychu....
Czarny anioł miłości
nawiedził dziś mój strych,
pajęczyny wspomnień rozerwał,
kurz zapomnienia starł
Stare pianino tam stało
i o granie się domagało,
smutną, rześką piosnkę anioł
na nim melancholijnie zainicjował
Samotną tą melodię pośród
muzyki świata diabeł usłyszał
u mimo woli sam się do snu
wiecznego na strychu ukołysał
autor
Zbuntowany Wędrowiec
Dodano: 2007-03-21 21:26:39
Ten wiersz przeczytano 728 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.