Anioł na wieki Aniołem już będzie
23 lata męki cierpiałaś, toć to wszystkie
twoje lata
ni marzeń nie snułaś, ni pragnień nie
okazywałaś
żyłaś, byłaś, z uśmiechem na buźce
mimo trudu, bólu co oczy twe zdradzały
wiem, że szczęśliwie ci było z tak
kochającymi rodzicami
miłości zaznałaś więcej niż ktokolwiek jej
otrzymał na świecie
za ten niewdzięczny los... co dzień, co noc
chciałaś się śmiać
odeszłaś we śnie ku naszej uciesze...w
drodze do raju - ten raz o bólu nie
myślałaś
teraz wiem, że ci dobrze...tam w niebie
anioły trzymają cię za ręce
na twym grobie z kwiatów cały stosik...by
przypominał jak wielką miłością byłaś
otaczana
niedługo pomnik te miejsce przyozdobi,
anioł z sercem stać będzie pewnie
by każdy kto przejdzie obok wiedział...
że Anioł na wieki Aniołem już będzie
morze łez przez nas wylane "za szybko
odeszłaś, za krótko z nami byłaś..."
każdy z osobna po cichu snuje jak kochał,
jak tęskni..
trudne zadanie nam zostawiłaś, powiedz jak
żyć bez ciebie na tym świecie?
i gdy tak znów patrze w twe zdjęcie,
wiem... że zamiast płakać ty mówisz..
"weź się w garść, weź przykład ze mnie
więcej uśmiechu i serca okazuj... każdego
dnia dawaj więcej od siebie"
Komentarze (1)
Smutno, ale jakże mądrze i prawdziwie!
Pozdrawiam!