Anioł obok mnie
Napisany o 4.30 rano...
Sam. I anioł obok mnie.
Cyk, cyk, cyk- zegarek aż z kuchni
słychać.
Cisza.
Sam. I anioł obok mnie.
Dotyk dłoni, ciche słowa dwa
jak długa wstęga
oplątały moja głowę.
Sam. I anioł obok mnie.
Blisko, bardzo blisko jej usta, jej oczy
A ja nie potrzebuję pomocy
Wiem co mówić, co robić.
Sam. I anioł obok mnie.
Niech zostanie, niech na wieki trwa przy
mnie
a przynajmniej niech nie zblednie, nie
zginie
to moje piękne wspomnienie.
Sam. I anioł obok mnie.
Też o niej.... I dla niej.....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.