Anioł w trampkach
w cieniu wielkiego dębu
siedziała
ze spuszczoną głową
i przymkniętymi oczami..
w dłoniach trzymała
stokrotkę
na którą kapały łzy..
w jej włosach plątał się
wiatr
a ptaki śpiewały..
lecz ona milczała,
choć serce z bólu krzyczało..
taka zwyczajna
dziewczyna w trampkach
w poszarpanych spodniach..
taka zwyczajna
z punkowym znakiem
na bluzce..
i tylko pod tym dębem
zakopane skrzydła
i połamana złota aureola..
autor
Dusza Niespokojna
Dodano: 2006-06-06 15:15:27
Ten wiersz przeczytano 956 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.