Aniołek z rogami ...
Dla skrzywdzonych ....
Tak bardzo ją kochałeś,
tak za nią tęskniłeś,
te dni rozłąki tak trudno znosiłeś.
Mówiłeś o niej "Mój aniołku"
to dla niej tam pojechałeś,
chciałeś jej dać jak najwięce,j a w kraju
nic nie miałeś ...
To dla Twojego aniołka
stawiłeś taki krok,
a Twój aniołek w tym czasie
robił kolejny skok w bok.
Bo Twojemu aniołkowi ,
3 miesiące by odlecieć wystarczyły,
innemu facetowi pokazać swe piórka,
innego te oczy zauroczyły.
Twój aniołek szalał gdy ty pracowałeś,
nie umiesz w to uwierzyć
a wtedy nie widziałeś...
Jej skrzydła ciągną gdzie indziej,
a przecież mówiła, że nie umie latać.
Uwierzyłeś jej,
to teraz wiesz, że ona na Ziemię nie
spada.
Zostałeś sam lecz jej nie wołaj,
zostaw ją niech poszuka innej drogi,
bo nie które aniołki już takie są ,
pod aurolkami chowają rogi ...
Każda miłość się rozwala, gdy ktoś trzeci się wpier**** ='(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.