Aniołem i człowiekiem być
W pudle małego wyobrażenia
na dachu z pyłu marmurowego
produkcji nieba,
wzdycham wachlując skrzydłami
na wietrze z dmuchawców
łąk pastwiskowych Chrystusa.
ja niby anioł,
niby to człowiek nieśmiertelny
z pamiętnym grzechem na ustach
i pośmiertnym życiem
w zwierzęciu się łudząc.
Aniołem i człowiekiem
zarazem być to,
jak stąpać stopami samego Boga,
który swe skrzydlate myśli
ma schowane gdzieś
głęboko...
Stać się Bogiem,tak jak kiedyś stałam się człowiekiem.
autor
niedoceniona
Dodano: 2007-05-03 15:03:37
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
czesc Anitko:) kolejny piękny wiersz... niejeden
człowiek chciałby być Bogiem niestety nawet w
najmniejszym stopniu na to nie zasługujemy...:(
serdecznie pozdrawiam
Mocno filozoficzne i trudne do zrozumienia. Ale po
trzecim razie nawet mi się spodobało. Może wystarczy
być w pełni człowiekiem?
wiem...ale warto je mieć:)
marzenie nie do zrealizowania...........
wiersz generalnie ciekawy, ale czy nie za wysoko
mierzysz?