Aniołki dla Ani...
Aniu jestem z Tobą ...
Mała dziewczynka która niczemu nie
zawinila...
Los znienawidzila ...
Chora , nikt nie wie dlaczego
Co takiego mogla zrobic w niebie?
Bardzo krucha niczym suche drewno na opał
...
Lekka jak piórko...
To przez cierpienie nic nie może jeść...
A bez kosztownej terapi czeka ją śmierć
...
Ma tyle planów tyle marzeń chciałaby
przeżyć jeszcze wiele wrażeń...
Dlaczego właśnie ją to spotkało ?
Pytania mnie dreczą ale one przeciesz jej
nie uleczą ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.