Anioły
Dla Doroty i Pawła - moich Aniołów...
Spotkałem dwa Anioły niedawno,
Które podsunęły mi myśl ładną:
Zabroniły mi być pesymistą,
Nakazały mi być optymistą.
„Co mi szkodzi?” –
pomyślałem
i od razu optymizmem zapałałem.
Odsunąłem na bok wszystkie zmartwienia
I rzeczy naprawdę warte zapomnienia.
W różowych barwach na świat patrzyłem.
Swój sposób bycia całkiem zmieniłem.
Dzięki Aniołom, które niedawno spotkałem
Pierwszy raz od dawna optymizmem
pałałem.
Niestety znów się wszystko zmieniło,
Wojny, morderstwa – jak echo
wróciło.
Ale znalazłem w tym jeden pozytyw –
Nie jestem całkiem optymizmu
wyzbyty…
obiecałem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.