Anioły i demony
Stanąłem na moście
Przywitałem się z Końcem
Lecz wtedy ujrzałem Ciebie
Niebieski Aniele
Leciałeś po Niebie
Mimo chmur, deszczu, piorunów
Dostrzegłem w tym Nadzieję
Pożegnałem się z Końcem
Spojrzałem w oczy, na "do widzenia"
Pomachałem, gdy zniknął za rogiem
Wracałem do domu
Gdy dostrzegłem znów Ciebie
Leżałeś na ziemi
Ktoś wyrwał Ci skrzydła
Błękitna krew barwiła glebę
Stanąłem jak wryty
Pomogłem Ci wstać
I obiecuję
Jeszcze polecisz wśród gwiazd
...napisany dla Divine...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.