Anioły z dwóch różnych światów
Do kogoś....
Codziennie czuję ten sam ból
Kocham Cię lecz ty nie będziesz mój
Ja i ty jak dwa anioły
Ty piękny i wolny
Ja upadły i zniewolony
Ty rozkładzasz skrzydła i lecisz do
nieba
Jesteś szczęśliwy niczego Ci nie trzeba
Ja też mam skrzydła lecz nie pofrunę
Za każdym razem na ziemie runę
Ty masz wszystko a ja nic
Nie potrafię nawet w niebo się wzbić
Ty otwierasz dla mnie nieba bramy
Lecz ja ich nie dosięgne bo jestem
zbłąkany
Taki juz los upadłego anioła
Nie może być w niebie......
.....na ziemi skona....
Ty wiesz....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.