Annie
2) Moje wspomnienia o tych którzy odeszli...
Zgasło jego słońce,
a miał być dom wspólny
z białą firanką
i lampą nad stołem.
Zgasło zbyt szybko,
a miało być życie
tak zwyczajnie szczęśliwe,
we dwoje.
Ona i on
najpiękniejsi na świecie.
Pan ją wezwał za wcześnie,
dlaczego?
Bez niej smutno będzie mu przecież...
Przez wiele miesięcy śledziłam zmagania mlodej dziewczyny która zapadła na chorobę nowotworową krótko po ślubie, walczyła do końca,niestety nie udało się... (Andzia i jej nieborak - - O
Komentarze (3)
Serdecznie witam Pani IGUS!
Ten wiersz pisałam bardzo dawno pod wpływem
chwili,żeby go zrozumieć trzeba poczytać blog Ani ,ja
używam w wierszu określeń jakich często używała ona
sama.On jest pisany sąrcem
Dziękuje jednakże za konstruktywną krytykę,pozdrawiam!
Pytanie - dlaczego? Pozdrawiam
No temat owszem smutny. Przygnebiajacy. Ale nie temat
jest poddawany pod ocene, lecz twoj wiersz. Poczatek w
porzadku, wprowadzasz do tematu, od razu wiadomo ze to
nie jest wiersz ze szczesliwym zakonczeniem. Lecz ktos
tu cierpi. Od"on I ona najpiekniejsi na swiecie" juz
mi sie nie podoba, brzmi slabo I mowisz o czyms
oczywistym. "Smutno mu be niej bedzie" Jako puenta? Na
nie.
Pozdrawiam .