anonimowa
nie poznałam jej
spotkałam ją dziś na ulicy
na tej ulicy która kiedyś była jej domem
znienawidzonym
trudem jej życia
powodem jej łez
widziałam ją
tak inną niż wtedy
gdy zamieszkała
wśród obłudnych ludzi
myśląc, że znalazła
swoją miłość
i szczęście
jak okrutnie sie myliła
a teraz dziś
nie poznałam jej
anonimowa była wśród
ludzi zakłamanych
którzy nadal żyją ulicą
poznała nowy smak życia
kawy z deserem
delektując sie rozmową
szczerą i prawdziwą
zapomniała jak smakuje
gorzka wódka
i słowa fałszywe
w złych ludzi tłumie
nie poznałam jej twarzy
kiedyś była szara od trosk
kłamstw
a dziś promieniała szczęściem
taka jasna i radosna
mówiła coś
o lepszym świecie
o prawdziwej miłości
o skrzydłach które unoszą
ją co dnia do nieba
tego prawdziwego
a nie zakłamanego
o prawdziwych przyjaciołach
nie poznałam jej
pomogli jej dobrzy ludzie
ciepłą miłością otulili
niegdyś zziębnięte ciało i dusze
od trudu życia
pokazali piękne kolory
i namalowali
dla niej z gwiazd serce
tylko dla niej
wspomnieniom
Komentarze (2)
!!!
Wartosciowe slowa.
Zycze Ci by byly stalym gościem Twojego zycia Duszku:*
tak pieknie i delikatnie napisane ... "pomogli jej
dobrzy ludzie
ciepłą miłością otulili
niegdyś zziębnięte ciało i dusze
od trudu życia
pokazali piękne kolory
i namalowali
dla niej z gwiazd serce
tylko dla niej" ahhh slicznie