Anons
Tym co samotni.
Dziś przeczytałem anons w gazecie
który przytoczę gdy tego chcecie.
Pisze to facet stanu wolnego
pragnący pani do życia swego.
Żona nie żyje już latek tyle
ja w samotności spędzam swe chwile.
Żałoba dawno już przeminęła
może by jakaś się mną zajęła.
Nie piję wódki fajek nie palę
i na panienki nie chodzę wcale.
Po dniu męczarni gdy noc nadchodzi
to już samotność w żałość przechodzi.
Marzę czas spędzać już z przyjaciółką
taką zaradną pilną jak mrówką.
Cichą jak wietrzyk świeżą jak bryza
taką co radość co dzień przybliża.
Niech mówi mało jak ta papużka
będąc radością mojego łóżka.
Radością życia smakiem obiadu
która nie krzyknie - Ty stary dziadu!
Nie będzie cukru winka zabraniać
przed zakusami innych ochraniać.
Czulić się mile do mnie wieczorem
a dla rodziny być zawsze wzorem.
Lecz czy Ją znajdę choć Pana proszę
już powątpiewam co dzień po trosze.
Bo ideałów nie ma na świecie
sam wiem to dobrze i Wy to wiecie.
Komentarze (18)
Wiemy, ideałów nie ma, ale i tak szukamy, pozdrawiam
Bardzo przyjemny i wesoły wiersz. Przyjemnie się
czyta. Ten pan musi naturalnie uwzględnić też życzenia
tej pani, jeżeli chce z nią razem żyć. :)
Pozdrawiam serdecznie :)
fajny, wesoły
:)
Na wesoło, a ja myślę, że taka się znajdzie,
pozdrawiam :)
przednia satyra, przednia :)
bardzo moje klimaty :)
pozdrawiam :):):)
Dziękuję Państwu za odwiedziny i szczere
komentarze.Życzę ciepłych i szczęśliwych
dni.Pozdrawiam.
Tak to w życiu już jest, że samotność gryzie mocniej
niż wesz i to nie są żadne czary żeby ludzi łączyć w
pary, więc gdy brak panny Marianny niech będzie
Maryśka...
Fajny życiowy wiersz i podoba się bardzo:)pozdrawiam
cieplutko:)
I co ty tu wypisujesz Lubelak,
przecież znam cię ponad 40 lat i twierdzę, że tym
razem przeszedłeś wszelkie granice kłamstwa.
Zapomniałeś dodać, że masz już partnerkę i ten wiersz
to tylko taka zabawa.
Wiersz świadczy o twoich wygórowanych wymaganiach, nie
ma śladu o tym co możesz ofiarować w zamian.
Ale ja to wiem, NIC.
Chciałeś zobaczyć ile to samotnych serduszek złapie
się na lep.
Oj nie dobrze, nie dobrze, bo tu wiele serc pragnie
prawdziwej bliskości.
Ty zaś prowokujesz wiedząc, że tych oczekiwań już z
założenia nie masz zamiaru spełnić.
Kochająca cię zawsze twoja partnerka Ela.
Trudne zadajesz pytanie i nie odpowiem Ci peelu na nie
Ufff, a już się bałam że to działa tylko w jedną
stronę. Dobrze, że puenta ;-)
fajny, życiowy przekaz wierszem na wesoło...tak, nie
ma ideałów:) pozdrawiam
źle i smutno być samemu i to naturalne że ktos szuka
swojej drugiej połowy - może trzeba obniżyć
poprzeczkę:-)
pozdrawiam
smutna życiowa refleksja
Przez żołądek do serca i dobra bombonierka...
Miłego dnia:)