anons
poszukuję takiego anioła stróża
który szybko by się do mnie nie
zniechęcił
i byłby przy mnie zawsze jak doba długa
będąc gotów pomóc ułomnej pamięci
chodzę szukam i takiego nie znajduję
mógłby się trafić choćby taki z odzysku
jednak każdy dosyć szybko rezygnuje
jakby męczyło ich moje towarzystwo
nie mogą wytrzymać moich snów pokrętnych
ani też na jawie poczynań wszelakich
już od myśli skrzydła zwisają im smętnie
i całkowicie mają dosyć współpracy
trafił się kiedyś taki jeden cierpliwy
był nawet gotowy na każde relacje
nawet mi pomagał nie będąc zrzędliwym
ale niestety miał on skrzydła błoniaste
jego opieka też dziwną była mocno
i nie jest tu ważne cokolwiek to znaczy
czego się nie tknąłem kończyło się psotą
musiałem się z czynów zawile tłumaczyć
więc zrezygnowałem z tej dziwnej
poczwary
może jakiś anioł na emeryturze
nie bacząc na moje grubiańskie maniery
zechciałby ze mną w końcu zostać na
dłużej
Argo.
Komentarze (2)
Najwidoczniej peel wspominając o tym skrzydlatym
opiekunie z małej litery
ma problem ze znalezieniem takowego albowiem wszystkie
byty owe z dużego "A" lubią być nazywane, o. ;)
Pozdrawiam.
Życzę, aby się znalazł taki Anioł :)