Antalya - dzień pierwszy
/orient ekspres/
tu gdzie rośnie pieprz
i tańczą derwisze
naprawdę jest bajecznie
co prawda bieda piszczy w zaułkach
a stary Turek spogląda na nas wrogo
ale co się dziwić
Ramadan trzeci dzień
z głodu ćmi
a tu jeden z drugim
"ekskjuzmi pażał(u)sta - cwaj bir"
spada na głowę Taurus
i lazurowe niebo
żwirek kłuje w stopy
rozdarty muzein
spiera się z kogutem
a poczciwy Arab
wbrew swoim ziomkom i naturze
tuczy niedowiarków rodzynkami
autor
mroźny
Dodano: 2011-08-18 10:05:31
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
W tym przepieknym kraju panosza sie turysci z calego
swiata."Rozdarty muzein spiera sie z kogutem"
slicznie.+++
ooo... świetny wiersz, niesamowite obrazy i
przemyślenia, warto przeczytać
Dzięki serdeczne. Literówkę poprawiłem :)
popraw - pażałusta, a niestety dziwi to świat, tam
gdzie przepiękne widoki i pogoda, bieda aż piszczy.
wiersz na gorąco i dużo radości emanuje Ładnie ze
swadą napisany:) Serdeczności
Nigdy nie byłam:)