Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Antek

To mi się kiedyś przydarzyło....

Oj, radosny to był wtorek
Nie dla niego, to rzecz jasna,
Gdy Antkowi pękł rozporek
Śmiało z niego się pół miasta

Zamek może pękł, gdy siedział?
Gatki widać było w kroku,
A on nic o tym nie wiedział,
Siedział, drapał się po boku

Każdy patrzy, uśmiech tłumi
Palcem sobie pokazuje
Nawet wiatr już o tym szumi
A on siedzi, gumę żuje

Choć to trochę nie wypada,
W sklepie, w windzie, w metrze, w biurze
Nikt o niczym już nie gada
Tylko o tej jego dziurze

Szczęście, że miał czyste gatki,
Białe, widać dziś ubrane
Bo brudasy, są przypadki,
Często noszą je nie prane...

Co tak wszystkich dziś bawiło
Domyślił się tuż przed spaniem
Jego też to rozśmieszyło,
Śmiał się, gdy ściągał ubranie

MaW-i

Czyli co? Bieliznę trzeba zmieniać codziennie? Nawet jak się było grzecznym?

autor

MaW-i

Dodano: 2006-10-19 12:36:12
Ten wiersz przeczytano 12457 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Leon.nela Leon.nela

nie dość że ślicznie to dydaktycznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »