Antidotum...
Me uczucie toksycznym jest...
Zamiast szczęścia ból potrafie dawać...
Chociaż bym się starał z sił całych...
I tak marny skutek to ma...
Jakbym klątwy brzemie nosił na sobie...
Mimo tego Miłości szukam...
Dziewczyny co antiodotum w sobie ma...
Aby mą klątwe przełamać...
Wierze...Wiary mej nic nie złamie...
Ta chwila nadejdzie...
autor
BartłomiejM.
Dodano: 2009-05-26 18:47:57
Ten wiersz przeczytano 701 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Zbyt dosłowny i przegadany. Próbuj używać jak najmniej
słów.
np tak:
jestem toksyczny
zadaję ból
sam nie potrafię się zmienić
wierzę że istnieje dziewczyna
która zdejmie ze mnie klątwę
Pozdrawiam. Jestem ciekawa jak dziś piszesz i czy moja
rada jeszcze Ci się do czegoś przyda :)
Antidotum musisz szukać w swojej "aptece ducha"
dziewczyna nic tu nie da? Pozdrawiam.
miłość nie jest toksyczna zawsze przyjdzie i ukoi
Wiersz smutno zabrzmiał ale w nim siła jest
przekonanie ,że jest miłość Dobry +:)
Wiara czyni cuda