Antonin Artaud
to była ta noc gdy
Antonin Artaud
mówił do tłumu
językiem Otella
magia jest w was
zaklęta w ażurowych koronkach
zmarszczek
oto wy
święci śpiewcy
Caravaggia
złóżcie za mnie ofiarę
dziękczynną
dziwki pana Lautreca
oddajcie mi swe ciała
wy
cyganerio obłudna
co słowem wbijacie
nóż skrytobójczo
podajcie mi kielich
absyncie
co zaraz zgładzisz
moje grzechy
daj mi święty spokój
ludu wolnej Francji
pochowaj mnie razem z moim
teatrem
bo cała reszta
to tylko Szekspir
Adieu
Komentarze (4)
Zajrzałam do źródła i poczytałam, żeby móc zrozumieć
choć trochę o co chodzi. Pozdrawiam.
Witam. dobra, przemyślana refleksja; bo cała reszta
to tylko Szekspir; wiersz nietuzinkowy, warto
zastanowić się nad swoim życiem...pozdrawiam
serdecznie. miłej niedzieli życzę...
Oryginalna refleksja.Pozdrawiam
Ciekawy refleksyjny wiersz pozdrawiam