Antyfiliacja
mit tubylczy: jestem od prawie zawsze
(nieporuszalność, przesuń o choćby
centymetr, a będę innym człowiekiem)
przeszłość starła się na proch
pośród meandrów Blaszanej Rzeki
(ma ktoś odpowiednio wielką urnę
by pomieścić te x chwil?)
i zostaję. bo - w sumie - gdzie tu
pójść?
telewizor na każdym rogu
pan nadzorca, zbyt poważny
by móc się zaprzyjaźnić
podaje się za krewniaka (uszłoby na
upartego
w naszych spojrzeniach
drzemie podobne, złe zwierzę)
rozejrzyj się: wielki 1984
tylko opóźniony o dwa lata
(nie pytaj, kto ciągle przychodzi na
świat
i urodzi się na sekundę przed końcem)
wiesz, to dobra kraina
jednak, na przekór (charakter
autosabotażysty)
składam podanie we właściwym okienku
chcę się odsynowić
Komentarze (8)
filozofia nadaje sens w życiu tyko wtedy gdy
stworzymy swoją własną( ... )myślę, że tyle wystarczy
jak zwykle - tulaski.
Bardzo interesujący, pomysłowy wiersz. Pozdrawiam :)
Czyżby peel chciał wyemigrować? Miłego dnia:)
ciekawy,jestem w zadumie
największymi urnami są nasze umysłu pomieścić tam
można też chwile tylko po co te istotne w sercu zostaw
i tu dla jaj pewnie chcesz płeć zmienić odsynawjając
się nie warto zawsze coś tam drynda nam
:)))))) Florku
uściski, Donna Demonna :)))
Witaj. Mozna i tak wypisac sie, odsynowic... ale widze
ze jakas przeszlosc zostala zamknieta i wsypana w
urne. Usciski Florku.