APACZ
Apaczu mój
dokąd zmierzasz
w którą stronę podążasz
gdzie dom i wigwam twój
może zechcesz się zatrzymać
wschód słońca zobaczyć
i miłość która się wyłania
wśród promieni
łatwo ją ominąć
nie zauważyć
wtedy pójdzie dalej
może nawet łzę uroni
Komentarze (24)
patrze i czytam i podziwiam - pozdrawiam:)
Bardzo dobry wiersz i Apacz superowy :)
Pozdrawiam pogodnie :)
Bdb wiersz Yvet
Pozdrawiam i życzę raz jeszcze
Miłych,spokojnych Świąt Bożego Narodzenia:)
Tan twój apacz jest fajowy.Pozdrawiam cieplutko.
Niech idzie tam gdzie jest dobrze
Apaczu on sam nie wie
ale się dowie
A wiersz Świetny
pozdrawiam ciepło Iwonko
świetny ciepły wiersz:)
pozdrawiam
ja również się zastanawiam - dokąd podążasz -
pozdrawiam
Hermesku :))
Andrew dziękuję za komentarz, pozdrawiam:)
Celino dziękuję za miłe słowa, będę się starała
jeszcze bardziej, pozdrawiam:)
Yvet w takiej formie wiersza jesteś chyba najlepsza.
Czytam Cię codziennie ale nie wszystko jest tak dobre
jak powyżej. Pozdrawiam
fajnie i ciepło...a patrzę, a patrzę i nic nie widzę:)
miłego dzionka
;):)
Dzięki za komentarze,cieplutko pozdrawiam:)
Hermesku widzę,że humorek dopisuje,pozdrawiam
Interesująca uwaga opisana monologicznie.
Dostałem smsa żeby zmienić na hamów ale nie zrobię
tego ponieważ nie lubię tego słowa