Apel do "władzy"
Patrzysz się tak dziwnie na mnie,
pełną, zapchaną kieszenią.
Żądasz tylko więcej, chciwie
i oddajesz się marzeniom.
Tobie ciągle jest "za mało",
jak ci nie dam - się obrazisz.
W skarbcu - już się nazbierało,
a ile? Tego nie zdradzisz.
Pomyślcie - co dać, a nie wziąć,
"swoich" ludzi szanować trzeba.
Tak, bo bez naszych podatków,
nastałaby wasza bieda.
Komentarze (3)
prawda,bez nas oni by nic nie mieli, żyją z ludzi...
bardzo realistycznie
mądry wiersz pozdrawiam