Apel wieczorny 1 listopada
Gdy wszyscy święci na zbiórkę przyszli
i w dwuszeregu prężyli pierś,
ciepełko ognia poczuli wszyscy,
z płomiennych zniczy i bliskich serc.
Tak bardzo chcieli światu przekazać,
że najważniejsza po wieki jest
miłość bliźniego – nie złoto, władza,
a dobry uczynek, właściwy gest.
Komentarze (82)
Witaj Mario,
Bardzo mądre słowa, Twojego apelu. Pozdrawiam
serdecznie i pięknie dziękuję, za miłe odwiedzinki:)
Piękny apel do miłości bliźniego ...
pozdrawiam serdecznie Mariat:)
widzę te tłumy nieprzebrane w dwuszeregu ... a
wystarczy tylko gest ++++
To dobrze, żle nie władza i złoto.
Aczkolwiek supeer jak i te rzeczy ktoś obraca w Dobry
gest.
Pozdrawiakm
mądry, ładny wiersz :)
Super. Bardzo pouczający wiersz. +
Bardzo ładny przekaz z mądrą puentą. + ++
Mądrze piszesz
dobry uczynek
Pozdrawiam serdecznie
Tak bardzo chcieli światu przekazać,
że najważniejsza po wieki jest
miłość bliźniego – nie złoto, władza.
Dobry uczynek właściwy gest..
te słowa mówią wszystko ..
długo każesz czekać na swój tak piękny wiersz
.Dobranoc ..
Gratuluję SUPER PRZESŁANIE i reflesja Niech apal trwa
każdego dnia aż do skutku
Pozdrawiam w zadumie nad sensem i kruchoscią zycia
Życzę wyciszonego wieczoru mimo ze to jedyny dzień w
roku kiedy wszyscy powinniśmy świetować nasze imieniny
i łaczyć się z naszymi św patronami
znowu literówa "mogłam" sorry:-)
Gratuluję Maryniu równego stanu licznika -
trzytysięcznika i piękne dzięki za Twoje komenty.
Serce mi gra, że po takiej długiej przerwie nmogłam
powrócić na Bejowo. Kochana, wielkie dzięki Tobie za
nieustające wsparcie mojej skromnej osoby. Dopowiem
raz jeszcze, że nasze spotkanie "rozjechałoby się" bez
Twojego czynnego udziału, DZIĘKUJĘ:-)))
I niech taki apel wzruszy każdego czuwającego w ten
wieczor. ..pozdrawiam
Bardzo się podoba