Apetyt na życie
Z dedykacją dla swata Krzysztofa z okazji 60 Urodzin
Sześćdziesiąt lat i jeden dzień
A Twoja twarz wciąż uśmiechnięta
Tryskasz energią jak młodzieniec
Chociaż Ci starość depcze po piętach
Ściskając w sercu swe przeznaczenie
Które Ci wiernie służy obok
Pewnym krokiem przemierzasz ziemię
Delektując się każdą pogodą
Niechaj Twa skroń siwa
I podbródek jeszcze nie drżący
Do setki będą szczęśliwe
W ogrodzie miłością pachnącym
Choć mówią że jak minie kopa
To już nie ma chłopa
Lecz prawdy w tym brak niestety
Dopiero na życie jest apetyt
Komentarze (17)
Kopa chłopa to niewiele ponoć po niej jest
weselej-pozdrawiam!
Piękne życzenia, ciepłe i prosto z serca... miło
przeczytać:-)