Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

apogeum apopleksji

Przychodzi nie wiadomo skąd
skręca trzewia
szarpie umysł

ostrzem sopla lodu
dzga skurczone serce

pięści paraliżuje
w złośliwym uścisku

sadystycznie wpijając
paznokcie w napiętą skóre

bluzga złowrogimi słowami
w oniemiałą przestrzeń

krzykiem bombarduje
przerażone ego

usta w gniewnym grymasie
oczy zabijają spojrzeniem

rozpiera ciało
buzująca adrenalina

apogeum apopleksji
wściekły szał

autor

askra

Dodano: 2008-09-15 19:39:18
Ten wiersz przeczytano 913 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Wrogi Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Paweł Wosiak Paweł Wosiak

taki atak jest na równi niespodziewany jak i atak
hm... nawet weny, nigdy nie wiadomo kiedy on nastąpi.
jednakże atak takiego szału pozwala potem zrozumieć że
człowiek nie jest twardy i kieruja nimi niestety takie
prymitywne uczucia jak owy szał.... ciekawy wiersz.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »