Aportująca psina
Ty nie masz domu i ja goluśki go nie mam
czas głazem na życiu nam legł
Tyle nas dzieli psino, że strach
pomyśleć
Ciebie trzyma przy mnie w rączce żółty
ser
Ja się bez ciebie nie ruszę kroku
Lecz ty psino także nie masz wyboru
kto z nas właściwie kogo tu trzyma
pewnie ktoś o zaczarowanym uroku
Masz piękny mundur z futerka uszyty
Ja jak widzisz goły golusieńki
Pięknie prosisz - widzę i przyznaje
czy mam się podzielić- rozstaje
Gdy dam tobie polowe będę i ja głodny
ty aportować nie przestaniesz
Spójrz ja siedzę i nic nie robię
czy jesteśmy potrzebni tu komu
Niedługo deszcz będzie padać długo
rozejdźmy się, idę się ubrać do domu
Zostawiam ci kawałek sera
nie wyszczekaj tego nikomu
Autor:slonzok knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (8)
pies naszym wiernym towarzyszem
w samotności
Nie wyszczekaj tego nikomu - czy posłuszny? Dotrzymał
obietnicy? Czy też jak niektórzy ludzie - patrząc w
oczy mówią jedno, za plecami robią wredno.
Wzruszająco ciepły wiersz!
Pozdrawiam serdecznie:)
Refleksyjny tekst o samotności, przemijaniu,
akceptacji i przyjaźni. Można poprawić, bo się źle
wpisało: "przyznaję" "połowę" "w ręce" (rączce - to
bardziej do rączki walizki, parasola lub dziecka, a tu
przecież „czas głazem na życiu… legł”). A w całości
widać dużo tkliwości i ciepła. Pozdrawiam i
przepraszam za czytelnicze uwagi :)
pdobry wiersz z refleksją nad życiem i czowieka i psa
dzielisz się z nim dobrem i ciepłym sercem:-)
pozdrawiam
Tak pies wierny towarzysz nie ważne czy głodny czy
syty...podoba mi się ...pozdrawiam;)
Wzbudza do refleksji. Bardzo ładny wiersz. Cieplutko
pozdrawiam
Podoba mi się o psinie ,zmieniłabym może 1-szy wers II
zwrotki,aby brzmiał bardziej poprawnie na: "bez ciebie
nie rusze się ani kroku " :)Ale to tylko taka moja
skromna sugestia :) Serdecznie pozdrawiam i uśmiech
zostawiam.