Aresztowanie

Niechaj ta władza się szybko zgasi
by kraść bezkarnie już mogli "nasi"
Puki "ciemnogród" straszy nas z rana
zastosujemy nauki Nojmana
dorżnąć "watahę" niech się nie szerzy
"Bo my są światli", im się należy.

Dobra ironia

Jaksaze przdmiotowe a prynajmniej kojarzone
postepowanie ( bo nie aresztowanie) intresuje zywo nie
tylko tzw. zjadaczy kartofli vel - "gawiedż" zywo
zinterosowaną dodetkiem emrytalnym lub zwizanym z
wychowywnie mdzieci - pomawianych o prostctwo aletakze
osoby zamozne - w domniemaniu - posiadajace
inteligencję trudna do pomiaru ale sugerowana na "od
sredniej - przecietnej wzwyż. - Takich jak dziesiatki
prwnikow, biznsmenow, poltykow- czy to
zainteresowanych z uwagi na bliski związek z oskrzonym
- jak chociazby Pan Tusk i dzisiatki zamoznych i
sytuowanych vipów - klientele jednego z oskarzonych
czy to ludzi w podobny sposób prawadzących inrtresy w
sposob zblizony co do rodzaju lub metody. Ni macokpić
z tego ,ze w niektorych osobach - nizaleznie od
dzailanuspokajajacych - proces wzbudza emocje i
zainteresowanie. w koncu - sprawa ociera się o
przestepczosc ustwodawcza i mozliwosci
zakwestionowania stwlinwskich - obowiazujacych do
dzisiaj przepisow prawa. -ostatnia uwaga- bynajmniej
nie dotyczy kodeksu handlowego obowiazującego od lat
miedzywaojennnych tylko przpisow kodeksu postepowania
karnego a zmiana prawao cierajaca sie o przestepczosc
zorganizowana - to zmian kdeksu handlowego dal
depenalizacji dzialan jednego z oskarzonych w okrsie
wikszosci sejmowej - o ile się nie mylę - to nie AWS -
tylko PO.

Sławku! - z kogo Ty kpisz? przeciez w istocie
komentarz ten mozna poczytac zaurągajacy twojej
inteligencji. - chocmoze to być ironia z władzy, ze
spoleczeństwa, zezdolnosci rozumienia i nierozumienia
a moze to być gra w dwóch przeciwnych druzynach - tak
na wszelki sluczaj lub dla ludzkiej rfleksji. Faktem
,ze zrozumiec go lub nie zrozumiec - z uwagi na sposób
artyklacji - mozna dosc dowolnie. Narracja tak rodzi
czasem pytanie o sens wypowidzi - w takiej postaci -
w ogóle. Ludzka to inteligencja czy jej brak,a jesli
przemyslenie wypowiedzi - to do czego ma prowadzić?

Podziwiam ludzi, którzy mają tyle czasu, by tracić go
na politykę i telewizję...

Aresztowanie to dla szarej masy narodowej wydarzenie
jak igrzyska. A podstawą władzy jest dobry humor i
emocje ludności. No i chleb. Ale rząd postarał się
przecież o 500+ i o trzynastą emeryturę. Więc chyba
wszystko gra?!

Ano :)

To jak jak kronika współczesnych wydarzeń...
Świetny tekst, Michale :))
Pozdrawiam serdecznie :) B.G.

Marku! 0 odnosnie twojej wypowiezi o prokuraturze, -
Pominę rozwazanie,czy jest ona upolityczniona. W tym
przedmiocie jej przeszlosci mozna - podnosic rozne
przykaldy nieprawidlowosci lub nifrasobliwosci
prokuratorskiej - zwl, naszczeblu mocno i naszym
systen=mie prawnym - z konicznosci istniejaca na
szczblach pilitycznych- mozna podnosic rozamite
argumenty. - Jest caly czas - od początku PRL - do
dzis nie rozwiazany problem odpowiedzailnosci sedziego
i prokuratora i jego
samoistnej i systemowej niezaleznosci. - Odnasnie
znieslawiania systemowego - o ile wiem - prokuratorow
i sedziow obowązuja takie same zasay jak kazdego
czlowieka, jednakze informacja o toczącym sie
postepowaniu - z istoty swojej nie moze byc traktowana
jak znislawianie. ainformowanie o niektorych istotnych
postępowaniach nalezy do obowiązku zapewnienia
jawniscizyciaa publicznego. - za znieslwienie -kazdy
czlowiek takze sędzia czy prokurator - moze ponisc
odpowidzaialnosc spoleczna ,zawodowąi i prawną.Poz tym
- sprwa podstawowa: uzyles sbormułowania,zew praidlowo
dzaialający systemie -prokuratura zostala
upolityczneiona. - odnosnie - powiem tyle; w Polsce -
poczynając od zaintalowania dyktetury komunistycnaej i
opanowania sądow i prokuratury - przez - stalinowskich
zbodniarzy - systme prawny i tzw. wymiaru
sprawiadliwosci - nidy nie był prawidłowy, aczasmi -
przezwele lat - zoganizowany w sposobp rzstępczy i
(takze) dla dla mozliwosci realizowania przstepczoaci
sadowej - zorganzowanej. Obecna szamotaniesię z
systemem co do istoty meczhnizmow - stalinowski i
postalinowskimbudzi srodowiskowy por - zwl prawnikow -
ksztalconych prz zbrodniarzy lub dopusczonych do zawou
- przez zbrodnarzy lub ich uczniow - kierujacyc h
siąstalinwskimi zasdami doktryny i przepisow -
uswięconych w stalinowskie dyktaturze. Z tego nie
wynika domnimanie o przestępczej dzaialnosci
wszystkich prawnikow. Argumentem majacym sluzyć
przeciw próbom zmansystemowych sa oskarzenia i
upolitycznianie. Od czasu początku PRL - i długo - po
PRL - sądy i prokuratura systemowo byly polityczneo co
zaddbali takze tworcy obowiazującej do dzasiaj
Konstytucji. Proby reformowania systemowgo - zaczynają
sią odp roby przwaroscowania wplywu politykow na
obsade niektory orgnow o charakterze sadowym. -
Dlaczego? - m,innymi dlatego ,ze zmiana Konstytucji i
ustroju nabardziej demokratyczny blokowana jest przez
srodowika opozycyjne. Tak więgłębokim naduzycie -
wynikajacym moze z niswiaomosi =-jest twierdznie , zee
prwidlowy systm obecne wlaze usilują uplityczniłycznić
lub upolityczniły .aby to wiedziec - wystrczy
preanalizowac przeszle i disijsze przpisy o ssytemie
orgnizacyjnym i ustrojowym panstwa i sposobach
funkconowania sadow i prokuratury - wczoraj i dziś.

Michale - nie mam podstaw kwestionowactwojego
hipotetycznego zachowania w sytuacji wiedzuy o mającej
nastąpić sytuacji trudnej byc moze dla osobybedacej w
daleko posunietym zaintresowanu organów państwowych.
-jednak twija analiza co do osob, ktoe
niepoinformowaly osoby poderzewanej ( w tym przyaadku
Ryszarda K.) - jest jednak karykaturalnie
nieanalityczna i - jezeli przemyslana - to w sposob
bardzo uproszczony. Takie rozumowanie dla dzienniakrza
- to jak udzial sędziego w tzw. "postepwaniu
uproszcznym" - odnaszacym się do zlozonej,
wielowatkowej i powaznej sprawy karnej.

Michale! - wypowiedz pana Ziobry - jak wypowiedz
publiczna - ministra - bylaskandalem natury prawnej i
daleko posunieta głupota i nifrasobliwoscia ,jak nie
przysluguje nawet szergowemu prawnikowi -
prokuratorowi, sedzemu - i komukolwiek. Ministr ziobro
- wykonal kawal zlej i szkodliwej roboty. - Odnosnie
sytuacji z wirsza: ne było w przedmiotowej sprawie ani
jednego zwolnienia z aresztu - chocby dlatego ,ze nie
bylo ani jednego aresztowania. Jest sytuacja
standardowa ,ze w zaistniałych i analogicznych
sytuacjach - nastepuje zakonczenie oganiczenia
wolnosci jakimjest zartrzymanie stosowane
proceduralnie przez ordgan sledcze, Ni ma w tym nic
nadzwyczajnego: to standard. - Zanaczam w kazdej
sytuacji analogiczneji lub proceduralnie identycznej.
W sprwei Pana karnowskiego - kwestionowac ani wyroku
ani aresztowania - komentwal nie bede - poza jedna
uwaga - to było takze chybaza tegosamego ministra
sprawiedliwosci, ktory s=dośc wolno nabiera wiedzy i
doswiadczenia. Czy ABW - jest sruktura dzaialająca na
zlecenie Ministra Sprwiedliwosci - mam powaznee
wątpliwosci.

PS. I jeszcze jedno. Prawie przez całe życie byłem
dziennikarzem. I wiem, że gdybym ja dostał przeciek o
mającym nastąpić aresztowaniu Krauzego, natychmiast
bym go ostrzegł. I to nie z osobistej sympatii. Dzięki
temu miałbym później znakomitego informatora. Jeśli
dziennikarz tak nie postępuje, to znaczy, że albo nie
ma jaj, albo jest funkcjonariuszem władzy, a nie osobą
zaufania publicznego, która ma tę władzę kontrolować.

Bardzo mi miło, że mój tekst wzbudził aż tak burzliwą
dyskusję. Pamiętam podobne sprawy za poprzednich
rządów PiS. Np. Aresztowanie lekarza i konferencja
prasowa min. Ziobry "Ten pan już nikogo nie zabije". A
później uniewinnienie. Albo u nas w Sopocie: też
przecieki do mediów przed aresztowaniem, Aresztowanie
w świetle fleszy Jacka Karnowskiego, a później
uniewinnienie (po stwierdzeniu przez biegłych, że
taśma z jego nagraniem była pocięta i później
posklejana). Oczywiście oszczercy, który rzucił na
niego fałszywe oskarżenie i wprowadził w błąd organa
ścigania włos z głowy nie spadł. I teraz mamy powtórkę
z rozrywki: Aresztowano 12. Wypuszczono 11, bo
dwunasty leży w szpitalu. Jak dojdzie do zdrowia wróci
do domu.

Tak, w prawidłowo działającym systemie.
Prokuratura niestety została upolityczniona i służy
oczernianiu politycznych przeciwników. Agent Tomek
opisał te polowania i szukanie haków.
Każda decyzja biznesowa może zostać zaskarżona, a
społeczeństwu zostać przekazane, jakie to zostały
poniesione straty. To, ze później się okaże inaczej,
nie ma znaczenia, bo koszty ponosi oskarżony.
Piszesz w innym miejscu o Księdzu Jerzym, a przecież
on także był oskarżany o Bóg wie co przez komunę i
upolityczniona prokuraturę.

Nie! Marku - absolutnie nie! - oskonale wiemy, ze ne
wszyscy kradna. Samo postawieniezarzutów - wiemy o tym
wsyscy oskonale - nie przesądza o winnosci
oskarzonego. Podkreslam jednak stnowczo, ze w
odnisieniu do szrokiego i roznorodnego zycia - zasada
"domnieamania niewinnosci_obowiązuje jedynie sąd - w
toku wyrokowania - i to w sytuacji istnieniaa
niemoznosci wyjasnienia watpliwosci co do winy
oskarzonego. W kazdej zyciowej sytuacji obowiazuje
zasada rozumnego krytycyzn=mu, która czaem powoduje
funkcjonowanie mniej czy bardziej uzasadnionego
"ograniczonego zaufania" lub- czasami wręcz
domniemywanie o winie. - I tego nie mieniają
samoistnie nawet sadowe wyroki.
Oskarzonego - z natury - w pawdłowo dzalajacym
systemie prawnym powinniśmy traktowac jako osobę, co
do której ocenie prokuratury - istnieja przeslanki do
postawienia w stan oskarżenia, aw zadnym wypaku jako
osobe nwinną - gbo wina - ma być ostatecznie rozwazana
w toku postepowania sadowego. Nie poddaniewyrokowi
skazujacemu na podstawie domniemania niewinnosci -
niee upowaznia nas do twierdzenia, ze osoba oskarzona
jet niewinna czy winna.
Co do przyklejania eykietki winnego -osoby publiczne i
zamozne - mają ogromne mozliwosci upubliczniea do
powszechnej swiadomosci niewinnosci swojej po
zakończeniu przewodu uznaniem za niewinnego. Pozatym -
jak widac mają szerokie grono swiadomych zwolenniow o
duzej mocy medialnej i opinotwórczej oraz - zwykle
grono osób mniej czy bardzej swiadomosciowo
zmanipulowancych.
Sytuacja osob publicznych i zawlaszcza - bardzo
zamoznych - ani przed wyrokiem ,ani po wyroku - nie
jst sytuacja człowieka madialnie i spolecznie
bezradnego.