Aria
z cyklu listy do M
Nocny pejzaż
maluje nagie ciało
intymnym światłem
obraz rzeczywistych marzeń
wpełza szeptem
w rozbiegane
erotyczne scenariusze
jestem w samym środku
i dotykam westchnień
muśnięciem napiętej struny pożądania
muzyka
tańczącego z burzą wiatru
pisze etiudę
na pomarszczonej
zaciśniętej w dłoni
bielą błyszczącej satynie
finalny krzyk
zagłusza zgiełk natury
cisza
nawet dyrygent opuścił batutę
autor
kaczor 100
Dodano: 2019-06-28 21:22:19
Ten wiersz przeczytano 2870 razy
Oddanych głosów: 53
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
finalny krzyk
zagłusza zgiełk natury
cisza
nawet dyrygent opuścił batutę
zatkało mnie. jesteś wielkim muzykiem słowa. :):)
romantyczna aria
Masz wyobraźnię kaczorku:)pozdrawiam serdecznie
pięknie i delikatnie+ zostawiam
No tak, jak dyrygent :)
Pozdrawiam :)
Gorąca aura gorąca aria piękny subtelny erotyk
:)
Podoba misę ten list,jednakdopierwszej zwrotki -
wprowadzenia - mam malutkie zastrzeżenia,ze budując
klimat - zawiera jakąć zbędnośc kilku, moze jednego
slowa. - Dalej - bardzo na tak.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj!
Pięknie i tak obrazowo. Pozdrawiam i dziękuję:)
Opuszczona batuta wieńczy dzieło, a przyśpieszone
oddechy poprzedzają wymowną ciszę spełnienia...
subtelny erotyk Grzegorzu, brawo
Wow! Pięknie!
Serdeczności Kaczorku :)
Witaj Grzegorzu:)
Takie Arie to nie tylko śpiewać:)
Pozdrawiam:)
Obrazowo ujęte.
Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
...ładnie:))
Ładnie.
Grzesiu, cóż za piękna Aria nic dodać nic ująć tylko
pomarzyć...cieplutko pozdrawiam :)
Namiętny obraz kreślisz
Pozdrawiam serdecznie :)