Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

"Aria o plotce"

(Pastisz)
Pogłoska niczym wietrzyk,
senna jak szum morza,
muska powolnie falami, łaskocze
wilgotne wargi, zwiastuje
cichy poszept.

…Tajnie, tajnie, zbiera chmury,
mlaszcząc, liżąc,
pełznąc, świszcząc,
w ludzkich uszach
drgają słowa,
aż membrana pęka,
puchnie tępa głowa.

Kiedy z ust paruje,
mała chmurka,
wzrasta burza,
więcej wieje gna ślinotok;
Jakby słowa kładły się na ziemi,
grom uderzył w splot aorty,
wtacza się, burzy
jak Lodowa z nielotem w etykiecie.

Wreszcie pojawia się i potęguje,
jak liczba „Pi” po przecinku,
pęcznieje aż wybucha nawias
toczą się liczby i cyferki
migomat spawa, moc przybiera
i nagle zwarcie
miliony iskier,
a pani „PI” goni przecinek.

Pomówiony nędzarz,
wyszydzony, zmiażdżony,
ulokowany w nawiasie
dokręca śruby w błędnej komedii.

J.G.

"Aria o plotce" z "Cyrulika sewilskiego"
jedna z najsłynniejszych basowych arii Rossiniego, doskonale pokazuje, dlaczego nazywano go "Signor Crescendo" i zawiera jego ulubiony motyw - narastającej burzy. Don Basilio, nauczyciel muzyki i pomagier doktora Bartolo, zakochanego w swojej podopiecznej, pięknej Rozynie, radzi mu jak pozbyć się zalotnika dziewczyny. Najlepszym sposobem na zniszczenie człowieka jest rozpuszczenie o nim plotki, która zaczyna się od szeptu, tak jak burza od drobnego powiewu i podobnie jak burza rośnie w niekontrolowany sposób, osiągając często przerażające rozmiary.
Plotka jest jak wietrzyk,
delikatniutki zefirek,
który niezauważalnie, subtelnie,
leciutko, łagodniutko,
zaczyna szeptać.

Cicho, cicho, tuż przy ziemi,
szepcząc, sycząc,
płynąc, brzęcząc,
do ludzkich uszu
dostaje się zręcznie,
a od niej głowy i mózgi
tępieją i puchną.

Kiedy wychodzi z ust,
rejwach wzrasta,
powoli nabiera sił,
już gna od miejsca do miejsca;
Zdaje się gromem, burzą,
która w sercu puszczy
przetacza się, grzmi
i mrozi krew w żyłach.

W końcu nadciąga i narasta,
rozprzestrzenia się, nabiera mocy
i wywołuje wybuch
jak wystrzał armatni,
trzęsienie ziemi, nawałnica,
ogólny tumult,
od którego drży powietrze.

Obmówiony nieszczęśnik,
upokorzony, zdruzgotany,
postawiony pod pręgierzem
przy odrobinie szczęścia pada trupem

autor

jadgrad

Dodano: 2019-03-15 22:09:34
Ten wiersz przeczytano 2669 razy
Oddanych głosów: 113
Rodzaj Bez rymów Klimat Ironiczny Tematyka Obyczaje
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (33)

Maciek.J Maciek.J

dobry wiersz Jadziu

helin helin

Lubię operetkę, lubię arie operowe. Fajnie się
czytało. Pozdrawiam.

wandaw wandaw

Bardzo na tak tymardziej ze uwielbiam operę i operetkę
:)
Pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »