arka czeka
przybywajcie
dzieci ptaki owady wody i rośliny
arka czeka
wszyscy którzy możecie żyć i umrzeć
glina obejmie czule ramionami
klepsydra czasu rozpocznie swój bieg
wasze wieczne powroty są zagwarantowane
będziecie zasadzać drzewa rodów
budzić się na rajskich gałęziach
zjawiać w międzyczasie, niepokoić lud arki
i uspakajać
za ochrą zielenią i błękitem jest jakaś
biel
w niej odbijają się ogrody, czekają
powtórzenia doskonałe
trumna ruszy w rejs niebawem
zostaw ciało, śpij, przygotuj grunt
wody i skamieniałości czekają, wilgotny
kształt rodzący na dnie
tu można się budzić w dzieciach, w czasie i
poza czasem
mieć swoje zaświaty, widoki na przyszłość,
słodkie konania
przybywajcie by rozpocząć trudny wspólny
lot
Komentarze (7)
Twoja twórczość ma w pewnym stopniu taką magię.
Norbert. Ale z drugiej strony, przeznaczeniem
wszystkiego jest umrzeć. Jakiś tam bankier co prawda
też tak usprawiedliwiał swoje świństwa
Świat do zguby się z wolna szykuje,
ludzkość uwagi na to nie zwraca,
smutny obraz swym dzieciom maluje,
pobyt na ziemi szybko im skraca.
Fajny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłej niedzieli i szczęśliwego
Nowego Roku :)
:-)
Budzić się w czasie i poza czasem . Ciekawie , podoba
mi się . Pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawe pisanie, końcówka podoba mi się
szczególnie... Pogodnego świętowania :)
Dwa wersy mi się podobają
/za ochrą.../ i
/tu można się budzić.../
Pozdrawiam :)