aromatem z filiżanki
gładkie słowa w kruchość kartki
myśl się chowa niczym w płatki
ziewa cisza ,pióro płynie
wierszem pisze kreśląc linie
szepcząc zegar w ucho ścianie
czas przelewa przez pisanie
mgły poemat o poranku
aromatem z filiżanki
czerni z bielą wirowanie
w muzy sennej opętanie
autor
betix
Dodano: 2011-08-13 09:16:59
Ten wiersz przeczytano 519 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
tak.. ładnie.. hmm:)